Antropologiczno-biblijne i religijno-duchowe wymiary pielgrzymowania z konkretnym przykładem w Medziugorju

Other languages: English, Deutsch, Français, Hrvatski, Italiano, Polski

III. Biblijny obraz człowieka - niespokojny wygnaniec

Biblijny obraz człowieka jest transcendentalny. Człowiek stworzony został na obraz i podobieństwo Boże (por. Rdz 1, 27). Bóg dał mu możliwość, by z Nim współpracował i we wspólnocie z Nim realizował pokój i szczęście na ziemi. Człowiek został umieszczony w raju na ziemi, gdzie żył w pokoju i w przyjaźni z Bogiem. Ale wydarzyło się to, co przekaz biblijny nazywa grzechem pierworodnym. Człowiek popełnił błąd, bo sięgnął po coś, co było mu zabronione, przez co zniszczył swoją wspólnotę z Bogiem i z drugim człowiekiem. Nie może już znieść obecności Bożej, bo boi się Bożych kroków i Jego samego, więc się ukrywa. Dla człowieka następstwa takiego postępowania są ciężkie. Sam do winy się nie przyznaje, ale zrzuca odpowiedzialność na kogoś innego, mężczyzna - Adam - na swą żonę - Ewę, a Ewa na węża - szatana, który ją oszukał. Człowiek utracił pokój, zagrożona została jego egzystencja, bo wszystko obróciło się przeciwko niemu i musiał opuścić ziemski raj, musi opuścić swój "dom pokoju" i zostać wygnańcem wystawionym na trudności i problemy, ciężką pracę, musiał jeść gorzki chleb ciężko pracując (por. Rdz 3, 17 - 19). Według przekazu biblijnego był czas, gdy człowiek żył w pokoju, ale go utracił i został wypędzony z raju, stał się wygnańcem. Wypędzenie przemienia się w pielgrzymowanie, bo Bóg nie opuścił człowieka, lecz dał mu nadzieję, zapowiedział niewiastę z dziecięciem, która przezwycięży zło i przywróci człowiekowi raj utracony, nowy "dom pokoju". Cała historia biblijna wskazuje na człowieka, który błądzi, poszukując Boga, a Bóg, który się objawia, wychodzi na spotkanie człowiekowi i daje mu pokój.

Według przekazu biblijnego człowiek jest rozdarty pomiędzy wspomnieniem życia w raju i pragnieniem ostatecznego wejścia w pokój, obiecany już na ziemi, ale ostatecznie potwierdzony w wiecznym Królestwie Bożym, królestwie pokoju, prawdy i sprawiedliwości. Prorocy nieustannie mówili o pokoju, modlili się i śpiewali o pokoju, który Pan w swej miłości da swemu ludowi. Oczekiwania proroków powinny zrealizować się w osobie Mesjasza, który przyjdzie i stworzy nowe warunki, by urzeczywistnić ostateczny mesjański pokój.

W przekazie biblijnym wspominane są różne miejsca pielgrzymowania, gdzie lud przychodzi poszukując Boga, by się z nim spotkać. Wspomina się również religijne miejsca, gdzie gromadzili się ludzie - pielgrzymkę. Jednym z nich jest Sychem, gdzie naród zebrał się w świątyni Pana i gdzie zostało zawarte przymierze z Bogiem (por. Joz 24, 25). Oprócz miejsca zgromadzeń w Sychem wspomina się również Betel (1 Sm 10, 3), Beer Szeba (Am 5, 5) oraz Ofra i Sori (Sdz 6, 24 i 13, 19).

Później zanikają sanktuaria, a wchodzą święta Paschy (2 Krl 23; 2 Krn 35) i święta Tygodni i Namiotów (por. Pwt 16, 1 - 17), które obchodzone są w Jeruzalem. Sens tych zgromadzeń na jednym miejscu ma dwa cele: zbieranie ludu przed Bogiem i chronienie go przed bałwochwalstwem i czczeniem innych bogów. W końcu jedynym miejscem pielgrzymowania pozostaje świątynia w Jeruzalem. Wokół świątyni gromadzą się tłumy z Palestyny i ludy rozproszone po całym świecie przybywają tu w jednym celu: by utrzymać naród w prawdziwej wierze, by nie odszedł on od Boga. Są to dni modlitwy i adoracji Jedynego Boga, dni będące wyrazem przywiązania do świętego miasta i w końcu realizacji wspólnoty ludu z Bogiem. Pielgrzymka nie jest realizowana jako konkretna wizyta w poświęconym miejscu, gdzie Bóg się objawiał, lecz pojawia się jako wydarzenie eschatologiczne. Mówi się o "dniu ratunku", który jest wyobrażeniem spotkania pielgrzymów wszystkich narodów i pogan. W księdze proroka Izajasza mówi Pan: "Przybędę, by zebrać wszystkie narody i języki; przyjdą i ujrzą moją chwałę. Ustanowię u nich znak i wyślę niektórych ocalałych z nich do narodów Tarszisz (...) Z wszelkich narodów przyprowadzą jako dar dla Pana wszystkich waszych braci - na koniach, na wozach, na lektykach, na mułach i na dromaderach - na moją świętą górę w Jeruzalem... (Iz 66, 18 - 20). Prorok Micheasz pisze natomiast: "W owym dniu, aż do ciebie przyjdą od Asyrii - aż po Egipt i od Tyru - aż po Rzekę, i od morza do morza, i do góry do góry. (Mi 7, 12).

Wystarczy wspomnieć psalmy pielgrzymów od 120 do 134, by odczuć znaczenie pielgrzymowania w narodzie izraelskim:

"Uradowałem się, gdy mi powiedziano:

„Pójdziemy do domu Pańskiego!”

Już stoją nasze nogi

w twych bramach o Jeruzalem,

Jeruzalem, wzniesione jako miasto

gęsto i ściśle zabudowane.

Tam wstępują pokolenia,

pokolenia Pańskie,

według prawa Izraela,

aby wielbić imię Pańskie.

Tam ustawiono

trony sędziowskie,

trony domu Dawida.

Proście o pokój dla Jeruzalem,

niech zażywają pokoju, ci którzy ciebie miłują!

Niech pokój będzie w twoich murach,

a bezpieczeństwo w twych pałacach!

Przez wzgląd na moich braci i przyjaciół

będę mówił: „Pokój w tobie!”

Przez wzgląd na Pana, Boga naszego,

będę się modlił o dobro dla ciebie." (Ps 122,1-9)

Wedle tego, co mówi Biblia jasno widać, że człowiek został powołany, by ze swej strony uczynił wszystko, by przyjąć to, co Bóg w swej miłości dla niego przygotował. Dlatego człowiek wezwany jest do nawrócenia, bo ono stanowi drogę do pokoju, na której porzuca wszystko, co mu przeszkadza. Ale by człowiek mógł się nawrócić, to znaczy porzucić świat i jego obietnice i otworzyć się na Boga, który jest pokojem, to musiał on, rodzina i cały naród nie tylko się modlić, lecz i pościć, wierzyć i kochać, pojednywać się i wybaczać, by pokonać wszystkie problemy i wejść w pokój, który obiecuje Bóg. W szczególny sposób ma to miejsce na pielgrzymce.

Papież Jan Paweł II pisze o pielgrzymowaniu w dokumencie "Pellegrinaggio nel grande giubileo di 2000" (nr 8): "Narodowi Bożemu, ofierze utraty odwagi, obciążonym niewiernością, prorocy zwiastują również mesjańską pielgrzymkę wybawienia, które jest otwarte w wymiarze eschatologicznym, w którym wszystkie ludy ziemi okupią się na Syjonie, miejscu Słowa Bożego, miejscu pokoju i nadziei. Ponownie przeżywając doświadczenie wyjścia, lud Boży musi dopuścić, by Duch zabrał serce z kamienia i dał mu serce z ciała, w podróży życia musi wyrazić sprawiedliwość i zazdrosną wierność i stać się światłością dla wszystkich narodów do dnia, gdy Pan Bóg na świętej górze wyda ucztę dla wszystkich narodów.

 

Aby Bóg żył w waszych sercach, musicie kochać.

`