Biskupi i arcybiskupi w Medziugorju

Other languages: English, Deutsch, Français, Hrvatski, Italiano, Polski

Biskupi i arcybiskupi w Medziugorju, part XI

Arcybiskup z Ameryki odwiedził Medziugorje - luty 1996.

W ostatnim czasie odnotowujemy również wizytę jednego arcybiskupa - jego ekscelencji Philipa Hannana, emerytowanego arcybiskupa miasta New Orlean. Ksiądz biskup Hannan, jeszcze w czasie pełnienia obowiązków biskupich, zainicjował pracę jednego domu RTV, którego celem jest pokazywanie widzom i słuchaczom stanu ludzi cierpiących na całym świecie, jak również pomocy organizowanej przez wielką liczbę ludzi dobrej woli. Chce w ten sposób nauczyć chrześcijan (ale nie tylko ich), by w bliźnich widzieli Jezusa, który cierpi i czeka na pomoc swoich braci i sióstr. W minionym tygodniu arcybiskup Hannan razem ze swoją ekipą odwiedził BiH: Tuzlę i Sarajewo, gdzie wziął udział w spotkaniu z kardynałem Vinko Puljiciem. Celem tej wyprawy była realizacja reportażu, dzięki któremu amerykańska opinia publiczna będzie się mogła zapoznać z akcjami humanitarnymi podejmowanymi przez liczne organizacje humanitarne ze Stanów Zjednoczonych oraz z działaniami amerykańskich oddziałów SFOR-u, które służą osiągnięciu trwałego pokoju na tych terenach. Na końcu tej wyprawy była konieczna wizyta w Medziugorju i Sanktuarium Królowej Pokoju. Arcybiskup zatrzymał się w Medziugorju kilka dni. W czasie swojego pobytu odwiedził również wioskę dziecięcą. Cierpienia i ból tych dzieci głęboko wzruszyły amerykańskiego arcybiskupa tak, że powiedział przez łzy: „Sam Bóg zainspirował tych, którzy to wybudowali". Potem arcybiskup amerykański odwiedził wspólnotę „CENACOLO", w której leczą się młodzi ludzie uzależnieni od narkotyków.

Belgijski biskup o Medziugorju

Medziugorski pielgrzym i przyjaciele Medziugorja zorganizowali niedawno spotkanie modlitewne w belgijskim mieście Baeuring. Mszy św. przewodniczył biskup Namuru - jego ekscelencja Leonard. W swoim kazaniu powiedział między innymi: „Kościół jeszcze nie wydał swojej decyzji w sprawie objawień

w Medziugorju. Czekamy na nią z wiarą i modlitwą. Ja odwiedziłem Medziugorje. Przyjechałem, zobaczyłem i uwierzyłem w wiarygodność tego, co tam ma miejsce.

Każde objawienie Maryi to otwieranie się Nieba - ziemi, której się tym stwarza możliwość uśmiechu do miłości, podarowanej z Nieba. Na mnie osobiście wielkie wrażenie zrobiła konsekwencja, z jaką Maryja przemawia w naszych czasach. Niekiedy ktoś mi mówi: „Jak to jest możliwe, że objawienia trwają tak długo" lub „Ile ta Maryja mówi". Nie mam własnej koncepcji jak i ile Maryja powinna mówić. Sam sobie mówię, że Maryja być może puka do naszych drzwi z taką wytrwałością dlatego, że w naszych czasach istnieje taka wielka potrzeba. Cierpliwość Maryi tłumaczę sobie jako zachętę do nawrócenia. Owoce Medziugorja są błogosławione. Ludzie często mi się zwierzają opowiadając o swoich doświadczeniach, o których mogą zaświadczyć, iż są doświadczeniami bogatymi w owoce nawrócenia, modlitwy, miłości, pokoju, pokory, postu i powrotu do życia sakralnego i Eucharystii. Abyśmy mogli osiągnąć pokój na świecie, pokój w rodzinach i naszych sercach, pragnę wezwać i was i siebie do przyjęcia swoim życiem wszystkich tych wezwań, a zwłaszcza wezwania do modlitwy i postu.

Wizyta biskupa z Australii, czerwiec 1995

Ciekawe spojrzenia pielgrzymów i innych osób obecnych w Medziugorju podczas obchodów 15 rocznicy objawień przyciągnął australijski biskup Henry Keneddy. Medziugorje odwiedził po raz trzeci i poruszał się odziany we wszystkie znaki służby biskupiej. Powiedział, że serce mu podpowiedziało, iż tak musi uczynić. Pragnie, by Medziugorje zostało jak najszybciej uznane przez kościół, tak jak uznano Lourdes czy Fatimę. W Medziugorju odczuwa pokój i jakąś piękną przyjacielską więź między ludźmi, którą pragnąłby odczuć również w Australii. Wojny się nie boi, gdyż jej w Medziugorju nie ma. Żałuje, że liczne kłamstwa o tej wojnie się rozniosły po całym świecie i pragnie, by naród chorwacki odniósł sukces w swojej walce.

Wizyta francuskiego biskupa, maj 1995

Z wizytą przyjechał także biskup Georges Lagranges z francuskiego miasta Gapa. Jego ekscelencja Lagranges spędził w Medziugorju tydzień. Przy okazji spotkania z ojcami franciszkanami powiedział: „Przybywam z francuskiego miasta Gapa. Moja diecezja graniczy z Włochami. To moja pierwsza wizyta w Medziugorju, a o ile mi wiadomo - do tej pory tylko dwóch francuskich biskupów odwiedziło Medziugorje".

Na pytanie: „Co dla księdza biskupa znaczy fakt, że objawienia trwają tak długo, nie dziwi to waszej ekscelencji? padła odpowiedź: „Ani trochę, ponieważ miało to miejsce również u nas przed 300 laty. W mojej diecezji Błogosławiona Dziewica objawiła się jednej dziewczynce, która wtedy miała tylko 16 lat i objawienia te trwały do końca jej życia. Umarła w wieku 72 lat. Nawet nie liczono ile razy widziała Matkę Bożą! Maryja rozpoczęła swój przekaz ucząc ją, jak być cierpliwą pasterką, a kontynuowała i zakończyła mistycznymi widzeniami Ukrzyżowanego Chrystusa i Jego męki, w których i sama wizjonerka brała udział. Interesującym jest to, że Maryja zaprowadziła małą dziewczynkę do miejsca bogatego w wodę. Powiedziała jej, że należy tam wybudować dom dla księży, by mieli gdzie przyjmować pielgrzymów, którzy przybyli pogodzić się z Bogiem w sakramencie pojednania. Tak powstało sanktuarium „Maryja od wody". Pragnę jeszcze dodać, że na świecie mają miejsce liczne walki pomiędzy religiami i narodami, a na tym terenie szczególnie się nasiliły. Wierzę, że właśnie dlatego Błogosławiona Dziewica wybrała Medziugorje na miejsce całkowitego i prawdziwego pojednania".

 

Aby Bóg żył w waszych sercach, musicie kochać.

`